Kierowca poruszał się na odcinku pomiędzy Białymstokiem i Augustowem. W miejscowości Skindzierz postanowił wyprzedzić kilka ciężarówek na raz. Niestety na tym odcinku taki manewr jest niedozwolony, co więcej na drodze są tzw. wysepki. Policjanci w nieoznakowanym radiowozie dostrzegli te manewry i zatrzymali kierowcę na którego nałożono 1000zł kary oraz 20 punktów karnych. Zdziwiliśmy się, że za coś takiego nie zabrano od razu uprawnień do prowadzenia pojazdu. Taki manewr niektórzy uznaliby wręcz za próbę zabójstwa jeżeli z naprzeciwka jechałoby auto. Komenda Wojewódzka Policji w Białybmstokuu wydała w tej sprawie komunikat
"Policjanci z podlaskiej grupy Speed zatrzymali do kontroli ciężarówkę, której kierowca, jadąc krajową “ósemką” niebezpiecznie wyprzedzał kilka pojazdów. Do zdarzenia doszło w niedzielę przed 13 na trasie między Białymstokiem a Augustowem. Kierowca mercedesa, przejeżdżając przez Skindzierz, zdecydował się na manewr wyprzedzania kilku pojazdów lekceważąc jednocześnie obowiązujące przepisy ruchu drogowego: niestosowanie się do znaku P4 – “podwójna linia ciągła”, zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniu oraz zakaz wyprzedzania na przejściu dla pieszych. Za swój skrajnie niebezpieczny manewr, 61-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego został ukarany mandatem w wysokości tysiąca złotych, a jego konto wzbogaciło się o dwadzieścia punktów karnych."
Źródło: 40ton.net
Rozmowy na Facebooku