wyświetlenia
W internecie są sprzeczne informacje co do wysokości na jakiej działa się cała akcja. Chociaż sam tytuł filmu sugeruje 15 piętro, to patrząc na nagranie wydaje się jednak, że mężczyzna wisi dużo niżej niż ok 45 metrów nad ziemią.
W innych relacjach pojawiają się opisy, ze sam blok był 15 piętrowy a mężczyzna wypadł na 3 piętrze.
To naprawdę niecodzienna sytuacja rozegrała się w kilkunastopiętrowym bloku w południowo-wschodniej części Moskwy. Policja otrzymała zgłoszenie o mężczyźnie, który wypadł z okna i wisi na dużej wysokości, trzymając się parapetu.
Okazało się, że mężczyzna postanowił sobie zrobić "selfie" na parapecie licząc chyba na piękne widoki, ale podczas próby realizacji tego niemądrego planu, poślizgnął się na parapecie.
Szczęśliwie udało mu się złapać parapetu i nie spadł. Wrócić do środka próbowała mu pomóc jego dziewczyna ale nie dała rady.
Jeden z sąsiadów postanowił wezwać policję. Mundurowi, gdy przybyli na miejsce, uratowali 36-latka, a następnie wlepili mu mandat.
Kiedy mężczyzna był już bezpieczny w domu podczas rozmowy z funkcjonariuszami okazało się, że mieszkanie nie było jego, tylko partnerki, a bohater tej historii przyszedł jedynie w odwiedziny. W związku z wprowadzonymi w stolicy Rosji ograniczeniami ruchu i nakazem pozostawania w domu, jako podstawę wypisania mandatu podano przepisy o izolowaniu się.
W Moskwie od 25 marca do 1 maja obowiązuje zakaz opuszczania domu, z wyjątkiem udania się do lekarza, na zakupy lub w celu wyrzucenia śmieci. Obowiązuje również nakaz zachowania odległości 1,5 metra od innych osób.
Źródła: .wprost.pl, wiadomosci.radiozet.pl, youtube.com
Rozmowy na Facebooku