menu
Ciężarna zasłabła w autobusie, bo nikt jej nie ustąpił. Komentarze kobiet wywołały u niej łzy
Ciężarna zasłabła w autobusie, bo nikt jej nie ustąpił. Komentarze  kobiet wywołały u niej łzy
To, jak zachowujemy się wobec drugiego człowieka, wynosimy z domu. Rodzice uczą nas, jak zachowywać się wobec kobiet, dzieci, osób starszych, czy ciężarnych.

I chociaż jest wśród nas wiele empatycznych osób, którzy potrafią pomóc lub ustąpić miejsca w autobusie drugiej osobie, co jakiś czas słyszymy o przypadkach, które nie mają nic wspólnego z moralnym podejściem do drugiego człowieka.

Jeden z takich przypadków opisała pewna kobieta.

Historia wydarzyła się lata temu, dokładnie w lipcu 1993 roku, jednak nie sposób o niej zapomnieć.

Pani Karolina wracała ze szpitala, będąc w 8 miesiącu ciąży.

– „Gorąco jak w piekle. Wsiadłam do trolejbusu. Nie było miejsca, a ja czułam się bardzo źle. Było mi duszno i miałam mroczki przed oczami Pamiętam, jak przykleiłam się do słupka i trzymałam go obiema rekami” – wspomina pani Karolina.

Tuż obok pani Karoliny siedziały dwie kobiety w wieku około 40 lat. Kobiety, które nie miały zamiaru ustąpić jej miejsca, pomimo tego w jakim stanie się znajdowała. Doskonale pamięta, jak pod nosem mówiły, że „jest pijaną ciężarną”.

Reklama

– „Chciało mi się płakać, ale nie miałam siły odpowiedzieć. Musiałam wysiąść kilka przystanków dalej i usiąść na ławeczce.”

Niedługo potem do przemęczonej kobiety przysiadły się panie, które prawdopodobnie wracały prosto z pracy. Pani Karolina pamięta, jak zwróciła się do jednej z nich, że potrzebuje pomocy, bo jest jej słabo. Co one na to? Jedna z nich parsknęła śmiechem.

– „Nie wiem, może wyraźnie nie mówiłam, bo pamiętam później jak ocknęłam się w karetce w drodze do szpitala” – wspomina pani Karolina.

– „Dzisiaj moja córka ma prawie 27 lat i jest fantastyczną, młodą mamą” – podkreśla.

Pomimo upływu tylu lat, pani Karolina dziękuje za lekcję życia i życzliwe podejście tej jednej osoby, która nie oceniała jej, a wezwała pomoc. Dla sprostowania sytuacji podkreśliła, że nie pija, a w trakcie tamtej sytuacji była całkowicie trzeźwa.

– „Przydałoby się nam w życiu codziennym więcej empatii i mniej oceniania innych z góry, zwłaszcza, gdy się kogoś nie zna” – kończy pani Karolina.

Źródło: polubione.com

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku