1,771
wyświetlenia
wyświetlenia
Wpadki w imprezach na żywo niestety się zdarzają i zdarzać zapewne będą.
Tak było i tym razem podczas półfinału Mistrzostw Europy tuż przez meczem Polska - Słowenia, kiedy to miano zagrać hymn Słowenii. Niestety ktoś za bardzo nie ogarnął i włączył nie ten co trzeba. Do akcji bardzo szybko wkroczył spiker, który słowami "Czesiek, Czesiek...Słowenia" Dał znać, że leci nie to co trzeba. Hymn momentalnie ucichł, a na hali można było usłyszeć gwizdy w stronę organizatorów. Na szczęście bardzo szybko puszczono odpowiedni hymn. Jak zapewne wiecie takich przypadków jest mnóstwo, nie on pierwszy i nie ostatni. Warto tutaj też przypomnieć o tym jak Amerykanie puścili hymn niemiecki ze słowami, które nie są używane od lat. Poniżej możecie zobaczyć nagranie z tej sytuacji.
Reklama
Rozmowy na Facebooku