menu
Dramat na ulicach Warszawy Dorota Gardias pokazała co dzieje się podczas kwarantanny
Dramat na ulicach Warszawy Dorota Gardias pokazała co dzieje się podczas kwarantanny
Rząd wprowadził ograniczenia dotyczące opuszczania mieszkań i poruszania się po ulicach. Spacer czy sport jest dopuszczalny, o ile zachowamy środki bezpieczeństwa i 2-metrową odległość. Tymczasem ulice Wilanowa wyglądały w weekend, jakby nikt o epidemii nie słyszał.

Dorota Gardias pokazała przerażający widok na ulicach Warszawy. Sytuacja na świecie i w kraju jest coraz gorsza, a wielu ludzi zdaje się lekceważyć zagrożenie epidemiczne.

Reklama

Czy jesteśmy w stanie zatrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa? Wciąż nie znamy odpowiedzi na to pytanie. Na pewno chcielibyśmy uniknąć błędów, popełnionych przez Włochów czy Hiszpanów.

Dziennikarka i pogodynka Dorota Gardias opublikowała wideo, na którym widać tłumy spacerowiczów. Przechadzali się ulicami Wilanowa, nie przejmując wytycznymi dotyczącymi zachowania odpowiedniej odległości. To samo dotyczy rowerzystów. "Co Wy na to? Ja nie mam słów" – napisała Gardias. 

To, co pokazała Dorota Gardias, świadczy o daleko pojętej nieodpowiedzialności, to narażanie zdrowia i życia, nie tylko tych, którzy spacerują, ale także ich rodzin i innych niewinnych ludzi.

Jak zareagowali ludzie na wpis Gardias?

– „Co powinno się wydarzyć, żeby ludzie zrozumieli zasady izolacji społecznej? Model włoski?” – Małgorzata Rozenek.

– „Brak słów” – Marta Kuligowska.

– „przypomniała mi sie „Piosenka o koncu świata” Czesława Miłosza…”

– „To jest straszne!!!! To samo widziałam, jadąc samochodem do lekarza, wzdłuż Wisly…”

– „Powinni lać kijami jak w Indiach” – piszą zbulwersowani.

Zdaje się, że piękna pogoda rozluźniła Polaków. Jak będzie w kolejny weekend? 


Źródło: twojenowinki.pl, natemat.pl, instagram.com

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku