Jak każda pragnąca dziecka kobieta, także Ruth Scully była wniebowzięta, gdy dowiedziała się, że jest w ciąży. Nie przypuszczała, że równie szybko będzie musiała pożegnać się ze swoim dzieckiem, widząc jak chłopiec umiera!
Cała tragedia rozpoczęła się bardzo niepozornie. 2-letni wtedy Nolan skarżył się na zatkany nos. Lekarze twierdzili, że jest to nieszkodliwa infekcja, jednak jego stan ciągle się pogarszał, a w nocy chłopiec zaczął się dusić.
Diagnoza okazała się być druzgocąca. Matka dziecka nie była w stanie sobie poradzić z taką informacją. Okazało się, że chłopiec cierpi na mięśniakomięsaka prążkowanego. Jest to rzadki i agresywny nowotwór, który atakuje tkanki miękkie.
Specjaliści szybko poinformowali rodziców, że dni ich syna są już policzone. Niestety, prognozy okazały się trafne. Choć Nolan walczył dzielnie do samego końca, to po 18 miesiącach walki poniósł klęskę i umarł w wieku 4 lat w ramionach matki. Aby poradzić sobie z żalem i ogromnym cierpieniem po stracie dziecka, Ruth podzieliła się tą chwilą z internautami i napisała niezwykle poruszający post na Facebooku:
„Usiadłam na jego łóżku, on oparł głowę na moich kolanach i zaczęliśmy rozmawiać…
Ja: Kochanie, boli Cię, gdy oddychasz?
Nolan: Tak…
Ja: Bardzo Cię boli?
Nolan (patrząc w dół): Tak…
Ja: Synku, ten rak jest do bani. Nie musisz już walczyć…
Nolan: Nie? Ale ja robiłem to dla Ciebie
Ja: Skarbie, nie musisz tego robić dla mnie
Nolan: Nie?
Ja: No nie. To ja powinnam dla Ciebie walczyć, bo takie jest zadanie mamy.”
Nolan obiecał mamie, że pójdzie do nieba i będzie chronić ją stamtąd. Spytał również, czy kiedyś się tam spotkają.
„Do 21 oglądaliśmy filmy w łóżku. Wtedy zapytałam mojego synka, czy mogę wziąć szybki prysznic. Zawsze był przy moim boku, dlatego ułożyłam go tak, żeby widział drzwi do łazienki.
Oczywiście pozwolił mi się umyć, bo był przy nim mój partner. Jeszcze stojąc w drzwiach odwróciłam się do niego i powiedziałam, że za dwie sekundy wrócę.”
„On się do mnie tak pięknie uśmiechnął. Zamknęłam drzwi. Potem mój narzeczony powiedział, że Nolan też zamknął oczy. Myłam się i czułam, jak łzy lecą mi po policzkach. Gdy wyszłam, zobaczyłam w naszej sypialni pielęgniarkę i lekarza.
Wszyscy mieli łzy w oczach. Wtedy ktoś do mnie powiedział: „Ruth, on zapadł w śpiączkę. Nic nie czuje…” Podbiegłam do niego, przytuliłam się i delikatnie gładziłam go po twarzy. Wtedy wydarzył się cud, którego nigdy w życiu nie zapomnę i będę wracać do tej chwili do końca moich dni.”
„Mój Aniołek OTWORZYŁ na chwilę oczy i powiedział: „Kocham Cię mamusiu”. Potem odwrócił głowę i opuścił mnie o 23:45. Śpiewałam mu do ucha jego ulubioną piosenkę…”
„Wybudził się dosłownie na chwilę ze śpiączki, aby powiedzieć, że mnie kocha…”
Historia która wstrząśnie każdym rodzicem. Ten mały wojownik, walczył do samego końca dla swojej mamy. Kiedy wiedział, że już dłużej nie musi tego robić, tuż przed śmiercią zrobił wszystko, żeby po prostu powiedzieć jej, że ją kocha!
Źródło: facebook.com, http://www.lolmania.pl
Rozmowy na Facebooku