Dzisiaj jednak trafiliśmy na dosyć nietypowy film i nie do końca rozumiemy co się na nim wydarzyło. Może ktoś z naszych czytelników jest w stanie na 100% określić co tak właściwie się stało. Na nagraniu widać, że auto, które jest w kadrze, gwałtownie się obniża. Tylne koło mocno schowało się w nadkolu, aż w pewnym momencie podwozie zaczęło trzeć o asfalt.
W pewnym momencie również przód auta zaczyna haczyć o nawierzchnię co doprowadza do poślizgu i uderzenia w aucie z którego wszystko było nagrywane. My mamy swoje dwie teorie. Pierwsza to taka, że ktoś specjalnie zaczął obniżać auto, jednak zrobił to za mocno przez co efekty był jaki był.
Druga teoria to taka, że w aucie nastąpiła awaria układu zawieszenia, który był pneumatyczny. Gdy ciśnienie w układzie spadło zawieszenie całkowicie się obniżyło i zaczęło trzeć o nawierzchnię. Jedynie dziwi nast to, że ktoś akurat zdążył zacząć wszystko nagrywać. Jakby wiedział co za chwilę się stanie.
Rozmowy na Facebooku