2,005
wyświetlenia
wyświetlenia
Takiego żartu jeszcze nie widzieliśmy, co prawda widzieliśmy podobną odmianę z łyżeczkami, ale żeby wkręcić obu "walczących" to jeszcze nie.
Pomysł był bardzo prosty, znajdź dwóch ochotników i namów ich na to, aby walczyli ze sobą za pomocą pasków tyle, że z zakrytymi oczami. Pomysł wygląda niewinnie i w sumie tak się zapowiadał, bo przecież nie tak łatwo jest kogoś trafić nic nie widząc, a co dopiero, żeby to zrobić mocno. Wszystko się jednak zmienia w momencie, kiedy do walki wkracza gość, który ich na to namówił, miał być sędzią i w dodatku pilnować, żeby nic nikomu się nie stało. Obaj panowie nie wiedzieli co jest grane, dostawali raz za razem z innej strony i co do czego to siebie nawzajem nie mogli znaleźć. Sami zobaczcie jak chłopaki bardzo się starali.
Reklama
Rozmowy na Facebooku