7,125
wyświetlenia
wyświetlenia
Wyprzedzanie z prawej strony nigdy nie jest dobrym pomysłem. Widzieliśmy już asów, którzy wyprzedzali z prawej strony na autostradzie, wyprzedzających z prawej na zwykłej drodze, a teraz trafiliśmy na kogoś kto postanowił wyprzedzać pojazdy z prawej strony w mieście.
Dzisiaj trafiliśmy na rowerzystę, który myślał, że chyba jest nieśmiertelny i, że jak auta stoją to jemu uda się wszystkich wyprzedzić z prawej i pojechać dalej. Niestety pech chciał, że trafił na kierowcę, który nie skręcał ani w lewo, ani nie jechał na wprost, tylko akurat chciał wykonać skręt w prawo.
Widać, że rowerzysta był bardzo rozpędzony, bo nawet nie miał szans na wyhamowanie i z impetem wbił się w tył samochodu. Uderzenie było tak duże, że zbił tylną szybę i wgniótł klapę bagażnika. Poniżej możecie zobaczyć nagranie z tej niebezpiecznej sytuacji.
Reklama
Rozmowy na Facebooku