805
wyświetlenia
wyświetlenia
Po pierwsze zalecamy oglądać nagranie do samego końca. Nam też wydawało się, że w sumie nagranie jak każde inne i gdybyśmy nie obejrzeli do końca to tak pewnie byśmy sobie pomyśleli. Na nagraniu uwieczniono prawdziwego pecha motocyklistów.
Co prawda gość najwidoczniej nie patrzył w lusterka i to była jego ewidentna wina jednak już druga akcja to proszenie się motocyklistów o kłopoty. Prawdziwe combo. Dobrze, że nie pojawili się kolejni.
Reklama
Rozmowy na Facebooku