4,466
wyświetlenia
wyświetlenia
I takie akcje to my lubimy. Historia dość prosta, gość oddał mechanikowi motocykl, żeby wymienił w nim parę rzeczy m.in wymienił sprzęgło.
Po jego wymianie i paru innych rzeczach przyszedł czas na odbiór ukochanego motocykla. Jeden z kolegów postanowił nagrać filmik z pierwszego odpalenia. Gdy mechanik to usłyszał postanowił sobie zrobić mały żart. Momentalnie złapał za klucze do świec i zaczął nimi uderzać.
Właściciel jak widać był trochę zdziwiony, jednak powiedziano mu, że tak na początku może być i jeżeli doda gazu to dźwięk zniknie. Gorzej się zrobiło, że dźwięk było słychać bez przerwy. Długo nie dali rady go wkręcać, bo nie mogli powstrzymać śmiechu. Może Was kiedyś ktoś tak wkręcił?
Reklama
Rozmowy na Facebooku