wyświetlenia
My znamy dwa podejścia do takiego tematu. Pierwsza możliwość to taka, żeby zadawać pytania w losowy sposób i może akurat uda się uzyskać jakąś sensowną odpowiedź, chociaż pytanie mogło być bezsensowne. Ta taktyka nie jest zbyt dobra ze względu na to, że nasz rozmówca może sobie pomyśleć, że kompletnie nie wiemy co się wydarzyło i o co pytamy (delikatnie mówiąc). Taki przykład pokażemy Wam poniżej.
Druga metoda jest taka, żeby dać się wygadać osobom, które mają coś w tym temacie do powiedzenia. Wtedy najlepiej posłuchać co mówią i ładnie uśmiechać się do kamery mając nadzieję, że nikt nie zwróci na nas uwagi.
Do takich wniosków prawdopodobnie doszła pani z poniższego nagrania, która właściwie nic się nie odezwała. Ktoś nawet przyspieszył obraz, aby można było dokładnie zobaczyć w jak mistrzowski sposób nie włączyła się do dyskusji.
Rozmowy na Facebooku