2,115
wyświetlenia
wyświetlenia
Jazda motocyklem, szczególnie takim o dużej mocy wymaga od kierowcy dużych umiejętności opanowania maszyny.
Trzeba wiedzieć na co można sobie pozwolić. Nie wystarczy wsiąść, odkręcić manetkę i lecieć ile fabryka dała. Ten motocyklista chyba myślał, że jest bardzo dobrym kierowcą i nic go nie jest w stanie zaskoczyć. Życie jednak szybko zweryfikowało jego umiejętności. Na nagraniu, które ukazało się w internecie widać, że policjant chce zatrzymać motocyklistę. Ten jednak z nieznanego powodu postanawia uciec i nie ma zamiaru się zatrzymać. Odkręca mocno gaz i zaczyna lawirować pomiędzy autami, a następnie skręca w boczną uliczkę. I to właściwie byłoby na tyle. To chyba był jeden z najkrótszych pościgów.
Reklama
Rozmowy na Facebooku