 
        2,763
wyświetlenia
            wyświetlenia
Pierwszeństwo nie zawsze oznacza to, że możemy bezpiecznie przejechać na drugą stronę. Niestety niektórym wydaje się, że są nieśmiertelni. Tak chyba myślał chłopak który rozpędzoną hulajnogą wjechał w auto. Do zdarzenia doszło 12 września w Warszawie. Na miejscu była policja jednak nie wiadomo kogo uznano winnego za to zdarzenie. Poniżej opisywana sytuacja.
            
                             
 
     
     
     
     
     
     
     
     
                
                 
         
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                             
                            
Rozmowy na Facebooku