982
wyświetlenia
wyświetlenia
Znacie tych kierowców co się spieszą bardziej niż pozostali. Często gęsto czują się ważniejsi od pozostałych uczestników ruchu drogowego i odstawiają takie cyrki na drodze, że aż ciężko w to uwierzyć. Niektórzy robią to, bo czują się bezkarni, dlatego też czasem miło popatrzeć, kiedy to tacy cwaniacy dostają lekcję życia.
Ostatnio widzieliśmy jednego co to omijał korek w niedozwolonym miejscu na oczach policjantów (możecie o tym przeczytać TUTAJ), a dzisiaj mamy kolejnego delikwenta, który dostał lekcję życia.
Tym razem również gość bardzo się spieszył i uznał, ze jest ważniejszy od pozostałych kierowców.
Postanowił wyprzedzić auta w korku jadąc pod prąd. Nie sadził jednak, że spotka kierowcę, który mu nie odpuści. Podjechał jak tylko blisko mógł i go przytrzymał do momentu, aż inne auta pojadę. W ten sposób zamiast być szybciej stracił jeszcze więcej czasu.
Warto tutaj zwrócić uwagę jak pokazuje na niby zegarek, którego nie miał dając znać, ze bardzo się spieszy. No cóż inni też się spieszyli, a jednak czekali na swoją kolej.
Reklama
Rozmowy na Facebooku