wyświetlenia
Szczególnie w momentach, kiedy trzeba zdążyć na odpowiedni termin lub zmieścić się w miejsca w które teoretycznie nie da się wjechać, jednak nawigacja tak nas poprowadziła, że ciężko w ogóle zawrócić. Dlatego nie dziwimy się niektórym kierowcom, że są nerwowi.
Trzeba jednak w każdej sytuacji zachować się tak, żeby nie zniszczyć pojazdu ani towaru. Jak się jednak okazuje, nie wszyscy kierowcy mają tyle cierpliwości, żeby nie spowodować szkód. Niektórym zwyczajnie puszczają nerwy i nie zważają na to jakie konsekwencje będą miały ich decyzje.
Dzisiaj trafiliśmy na nagranie z takim właśnie kierowcą, który chyba miał już zwyczajnie dosyć i pomyślał sobie, niech się dzieje wola nieba. Szybko jednak pożałował swojej decyzji. Możemy tylko podejrzewać, że to co zrobił będzie go kosztowało nie tylko stanowisko pracy, ale również zaboli go finansowo.
Poniżej nagranie z tym co wyczyniał ten desperat. Szkoda tylko, że nie widać jak daleko zajechał.
Rozmowy na Facebooku