Niektórzy to mają fantazję. Tak jak ten gość, który postanowił ukraść kampera i uciekać nim ulicami miasta. Wszystko wydarzyło się w Stanach Zjednoczonych, a tam przypadków pościgów jest całkiem sporo tyle, że nie takich. Tego gościa nie powstrzymało nawet to, że zostawił sporą część przodu na drzewie, ani kolizje z innymi samochodami. Dopiero mocne uderzenie w osobówkę zatrzymało pojazd z którego wyszedł mężczyzna, który ją porwał.
Rozmowy na Facebooku