wyświetlenia
Lecz pewnego dnia, po 30 tygodniach całkowicie normalnej i prawidłowo przebiegającej ciąży, Summer zauważyła na swoim brzuchu dziwne linie.
Na początku nie była ona zaalarmowana, biorąc linie za zwyczajne rozstępy. Jednak gdy zaczęły one się powiększać i swędzieć, a w dodatku na jej brzuchu pojawiła się wysypka, Summer postanowiła skonsultować się z dermatologiem, który przepisał jej krem i łagodne steroidy.
Gdy te metody okazały się nieskuteczne, Summer spróbowała kąpieli w owsiance, jako że płatki owsiane mają właściwości przeciwzapalne i skutecznie leczą dolegliwości skórne takie jak trądzik. Niestety, i ten sposób zawiódł.
Przyszła mama ponownie stawiła się więc u dermatologa, który przepisał jej inny typ maści – po raz kolejny bez powodzenia.
„Swędzenie stawało się powoli nie do wytrzymania. Byłam w prawdziwej agonii”, wspomina Summer.
Jej zaniepokojona mama, 59-letnia Kym Holwerda, poradziła córce aby zgłosiła się ona do szpitala, podejrzewając u córki schorzenie potocznie nazywane „uczuleniem na ciążę”.
Lekarze potwierdzili diagnozę, lecz nie byli w stanie nic na nią poradzić. Summer usłyszała, że jej problem z czasem rozwiąże się sam.
„W tamtym czasie nie mogłam już nawet wziąć prysznica, gdyż kontakt strumienia wody z moją skórą był zbyt drażniący”, mówi Summer.
W 37 tygodniu ciąży, ból był tak intensywny, że Summer trafiła do szpitala w Cleveland. Tamtejsi lekarze stwierdzili, że nigdy przedtem nie widzieli aż tak zaawansowanego uczulenia.
Cztery dni później, za sprawą cesarskiego cięcia, na świat przyszedł malutki Izaiah. Tuż po porodzie, Summer z niewysłowioną ulgą zauważyła, że jej wysypka zaczyna się zmniejszać. Następnego dnia zniknęła całkowicie, wraz ze swędzeniem i bólem.
„Więc owszem, można powiedzieć, że byłam uczulona na mojego syna”, śmieje się Summer.
Negatywne doświadczenia nie zniechęciły jej przed ponownym zajściem w ciążę. „Kiedy na moim brzuchu znów zaczęły pojawiać się linie, byłam przerażona. Na szczęście, tym razem były to jedynie zwyczajne rozstępy.”
Dziś, Summer jest dumną i szczęśliwą mamą, a jedyną pamiątką po okropnych przeżyciach z uczuleniem są zdjęcia wykonane podczas ciąży.
Źródło: dailymail.co.uk/
Rozmowy na Facebooku