wyświetlenia
Oto co stało się gdy grupa Żydów i Muzułmanów zebrała się na wspólne modły.
Do niecodziennego spotkania doszło przed wschodem słońca, na plaży w Los Angeles. Zgromadzeni rozłożyli koce i ręczniki na piasku, i przy akompaniamencie oceanu w tle, zjednoczyli się w modlitwie.
Nie była to jednak zwykła pielgrzymka. Niewielka grupka wiernych złączyła Muzułmanów i Żydów we wspólnych modłach. Był to pierwszy z pięciu przystanków w obejmującej całe miasto trasie pielgrzymki. W nagraniu z tego niezwykłego zgromadzenia, wierni tłumaczą dlaczego zdecydowali się połączyć siły, a także co chcieli osiągnąć.
Dlaczego wspólna modlitwa Muzułmanów i Żydów ma takie znaczenie?
Oczywistym jest fakt, że wierzący zwykle modlą się wyłącznie w gronie wyznawców tej samej wiary. Taka zasada nie obowiązuje jednak w "The Who". Zgromadzenie te, ma na celu obalenie stereotypu o nieustającym konflikcie dwóch religii, a także ukazać potencjalne korzyści z połączenia sił w modlitwach. Uczestnicy pielgrzymki twierdzą, że wspólnie doświadczyli zupełnie nowych doznań płynących ze wspólnych modłów, a końcowy efekt znacznie przerósł ich oczekiwania.
Czuli, że byli częścią czegoś znacznie większego od zwykłej wiary.
"Słysząc ich modlitwy w języku Hebrajskim, podczas gdy my modliliśmy się po Arabsku, w połączeniu z szumem oceanu... to bardzo odmienne uczucie."
Zostali poddani nieoczekiwanym, lecz owocnym wyzwaniom.
"Gdy po raz pierwszy usłyszałam jak ktoś mówi "Allahu Akbar" bardzo mnie to poruszyło. W przeszłości byłyśmy zagorzałymi przeciwniczkami Islamu, więc byłą to dla mnie ogromna zmiana"
Nadeszły momenty refleksji i objawienia.
"Wszyscy byliśmy zaskoczeni, że udało nam się to osiągnąć, jak podobni jesteśmy, to był pewien rodzaj objawienia, gdy modliliśmy się do tego samego Boga. Dlaczego nie robimy tego razem zawsze?"
Niektórzy odnaleźli nawet brakujące ogniwo własnej modlitwy.
"To było niesamowite, jak zwiększyło się znaczenie mojej modlitwy gdy stała się ona bardziej zjednoczona."
Lecz to spotkanie nie miało na celu wyłącznie udoskonalenia siebie, było ono częścią budowy wspólnoty mającej na celu ulepszenie świata. Chodziło o głoszenie słów pokoju.
"Ludzie wokół zobaczą tą wiadomość, i nawet jeśli nic innego, to zasieje ona ziarenko refleksji i nadzieji na pokój."
Niewątpliwie ta wiadomość skierowana była do szerszej grupy odbiorców, niż ta niewielka grupka na plaży.
I tak, w blasku księżyca, zakończyli swoją pielgrzymkę wspólną modlitwą:
"Ześlij na nas odwagę, abyśmy kroczyli tą słuszną drogą, modląc się ramię w ramię, wspólnie pragnąc pokoju"
Związki różnych religii nie są niczym nowym, lecz bycie świadkiem spotkania dwóch odmiennych światów połączonych w jedność, jest pewnym przełomem.
Rozmowy na Facebooku