Justyna Żyła pokazała się w Wiśle kibicując swojemu mężowi. Czyżby była szansa na zgodę?

. Po poprzednim skoczek musiał zająć się ratowaniem małżeństwa, bo jego żona postanowiła ujawnić na Instagramie wiele "brudów" ze swojego życia rodzinnego. Oficjalnie para złożyła papiery rozwodowe o czym Justyna poinformowała oczywiście na Instagramie. 

Nie da się ukryć, że całe zamieszanie przysporzyło jej sławy i rozpoznawalności. Pytanie czy akurat taki rodzaj sławy jest tym czego sobie można życzyć. 

Justyna póki co wstrzymuje się z komentowaniem życia prywatnego na Instagramie, starając się przekuć zainteresowanie mediów w propozycje zawodowe.

Puki co para nadal jest małżeństwem wiec wszystko jeszcze możliwe. 

Myślicie, że mają szansę do siebie wrócić?

Źródło: pudelek.pl