wyświetlenia
---- Nagranie na końcu tekstu, u dołu strony ----
W skrócie:
- jeden z piłkarzy wymyślił sobie, że oświadczy się swojej dziewczynie tuż po meczu
- o mało nic z tego nie wyszło, bo jeden ze stewardów bardzo wczuł się w swoją rolę
- tak bardzo, że w pewnym momencie prawie doszłoby do bójki, bo odepchnął dziewczynę
Jeden z piłkarzy tuż po zakończeniu meczu chciał oświadczyć się swojej dziewczynie, która była na trybunach. Wbiegła ona na murawę, a jej chłopak przyklęknął. Problem w tym, że całej sytuacji nie ogarnął jeden ze stewardów, który bardzo się wkurzył, kiedy zobaczył osoby wbiegające na boisko.
Był tak zdeterminowany, że w pewnym momencie, mocno odepchnął dziewczynę, która ledwo utrzymała się na nogach. Przyszły narzeczony tak się zdenerwował, że niewiele brakowało, a doszłoby do bójki. Na szczęście sytuacja została szybko opanowana i mogło dość do oświadczyn chociaż nie wyglądały one tak jak sobie to zaplanował.
Poniżej nagranie z tej sytuacji....
Rozmowy na Facebooku