menu
Kiedy policjantka daje rady, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością
Kiedy policjantka daje rady, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością
Edukacja to bardzo ważna sprawa. Z internetu sami możemy znaleźć bardzo wiele interesujących informacji. Niektóre porady są cenne i spora część ludzi z nich korzysta. Są jednak takie porady, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Niektóre wręcz mogą zaszkodzić niż pomóc. Taką poradę chcemy Wam pokazać dzisiaj.

---- Nagranie na końcu tekstu, u dołu strony ----

W skrócie:

- jeżeli to nie jest fejk to policjanta chciała zademonstrować jak bronić się kiedy ktoś nas dusi w samochodzie

- niestety jej porady mogą być kompletnie nie przydatne

- ktoś postanowił pokazać jak to wygląda w rzeczywistości

Tym razem postanowiliśmy pokazać poradę, która może zrobić więcej szkód niż pożytku, a mowa tu o sytuacji zagrożenia życia. Policjantka (jeżeli rzeczywiście to jest policjantka) chciała pokazać na TIK TOKu w jaki sposób się uwolnić z opresji, kiedy ktoś zarzuca nam od tyłu linę na szyję. Według jej nagrania wszystko jest banalnie proste.

Wystarczy na początku wsadzić palce, którymi przytrzymamy uścisk na szyi po czym gwałtownie opuścić fotel. Nic prostszego prawda? Otóż ktoś postanowił sprawdzić jej pomysł, który w realizacji okazał się czymś kompletnie bezużytecznym. Po pierwsze ktoś wcale nie musi użyć liny, a coś co bardziej będzie nam przylegać do szyi, a po drugie, większość samochodów nie ma opuszczanych foteli w taki sposób jak zaprezentowała. 

Zazwyczaj opuszczają się za pomocą elektrycznych silników lub przekręcanych pokręteł, więc takie gwałtowne opuszczenie się nie jest możliwe. Wydaje nam się, że jeżeli ten pokaz to nie fejk to jest bardzo szkodliwy. Możliwe, że są lepsze sposoby na uwolnienie się z takiego uścisku ale ten nie wydaje się najlepszym.

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku