1,245
wyświetlenia
wyświetlenia
Z góry napiszemy, że nie wiemy gdzie to miało miejsce i o co dokładnie poszło, ale możemy przypuszczać, że klient nie był zadowolony z obsługi w tym sklepie. Mówi się, że klient ma zawsze rację, ale tym razem to go chyba poniosło. Poniżej dialog jaki mógł się wywiązać pomiędzy tymi dwoma panami.
- Dzień dobry szanowny Panie. Tych jogurtów będzie 48. Macie na magazynie więcej? Wziąłby jeszcze ze 48. Dobra promka na nich jest. Widział Pan?
- Mamy więcej jogurtów, ale promocja była do wczoraj. Sam wziąłem 96 sztuk. Nawet jak mają mi się zepsuć to i tak warto.
- Jak k*rwa skończyła? Jaja pan sobie robisz? Pół miasta przejechałem, bo nigdzie już nie było. 3 Godziny chodzę po sklepie, bo lista długa jak sam sk**wesyn. Mogłem te zakupy pod domem zrobić!!!
- No nic Panu nie poradzę, skończyła się.
- Tak k*rwa? Taaaaak?! To sam sobie je zjedz ch*ju złamany. ELO
Reklama
Rozmowy na Facebooku