wyświetlenia
Jest ich tyle, że niektóre pomijamy, bo można by było pisać tylko o tym. Czasami jednak trafi się taka perełka, że nie potrafimy przejść obok niej obojętnie. Tak jak ma to miejsce z poniższym filmikiem. Włączyliśmy jak każdy inny, jednak nie spodziewaliśmy się, że autor nagrania będzie chciał się pochwalić tym co nagrał, a nagrał dosyć ciekawą sytuację. Spotkanie na wąskiej drodze. Na kanale na którym ukazał się filmik spotkaliśmy się z takim oto opisem, prawdopodobnie od autora nagrania...
„Spotkałem się z kierowcą, który wyjechał ze strefy ruchu i zmusił mnie i siebie do zatrzymania się w wąskim przesmyku między zaparkowanymi samochodami. Po żwawej wymianie zdań (nie ukrywam, że wyprowadził mnie z równowagi,…) uderzył pięścią w drzwi, za którymi siedziała moja 3-letnia córka”
Do zdarzenia doszło 10 lipca na wąskiej drodze we Wrocławiu. Jak dla nas to do całego zdarzenia nie doszłoby, gdyby autor zamiast gnać przez próg zwalniający zjechał na prawo gdzie miał miejsce i kulturalnie przepuścił kierowcę Golfa. Wydaje nam się, że gdyby tak zrobił to zeszłoby mu mniej czasu niż wykłócanie się i mamy wrażenie, że również na eskalowanie tego zajścia. Nawet głos kobiety na nagraniu brzmi rozsądniej niż to co robi autor nagrania. A przecież ponoć w aucie było dziecko. Czy to było potrzebne? Nam wydaje się, że nie. Jesteśmy natomiast ciekawi Waszego zdania.
Rozmowy na Facebooku