wyświetlenia
Nagranie na które dzisiaj trafiliśmy zaczyna się dosyć spokojnie. Wszystko zaczyna się od tego, że autor nagrania postanowił ponaglić kierowcę w Mini, ponieważ mieli zielone światło, a ten dalej stał. Tego to najwidoczniej mocno rozzłościło, ponieważ zaczął odstawiać cyrk. Najpierw przyspieszał, później hamował, następnie wystartował jak z procy, by po chwili próbować zajechać drogę autorowi nagrania.
Później sprawa zakończyła się bardzo szybko, bo najprawdopodobniej cwaniak z Mini patrzył w lusterka zamiast na drogę przed sobą, a ta okazała się zakorkowana. Wjechał więc swoim bolidem w inne stojące auto. Współczujemy jedynie kierowcy w którego wjechał, bo przez niego zapewne stracił sporo czasu i nerwów. Pamiętajcie. Lepiej trzymać nerwy na wodzy, bo później można tego bardzo szybko pożałować. Stracić czas i pieniądze.
Rozmowy na Facebooku