wyświetlenia
Małgorzata Kożuchowska stara się bardzo dbać o swoją prywatność. Jednakże na jakiś czas temu na jaw wyszła informacja, że aktorka walczy ze ciężką chorobą.
W magazynie Forbes pojawił się felieton, którego autorką jest Małgorzata Kożuchowska. Niezwykle popularna aktorka postanowiła podzielić się z ludźmi swoją historią.
Aktorka zmaga się z chorobą Hashimoto. To przewlekłe zapalenie tarczycy, które powiązane jest z układem odpornościowym. Objawy tej choroby to m.in. uczucie zimna, senność, zmęczenie, depresja, zaburzenia pamięci i cyklu miesiączkowego. Hashimoto może nawet prowadzić do bezpłodności. Choroba ta dotyka 5% kobiet.
Od lat zmagam się z chorobą Hashimoto, biorę leki, muszę bardzo uważać na to, co jem. Przed diagnozą byłam wiecznie osłabiona, przemęczona i przeziębiona. Odporność zerowa. Wzięłam się za siebie i jest ogromna poprawa. Zrobiłam to dla siebie i dla dziecka, wcześniej wciąż brakowało czasu… Było warto – czuję się o niebo lepiej!– napisała artystka.
Małgorzata Kożuchowska przyznała, że choroba bardzo ciężko wpłynęła na jej codzienność. Przed rozpoczęciem leczenia bardzo utrudniała funkcjonowanie aktorce. Przez długi czas artystka nie ujawniała swojej choroby.
Czułam się bardzo wyczerpana, spuchnięta, miałam poczucie, że we wszystkim wyglądam bardzo słabo. Jedną z ostatnich rzeczy, na jaką miałam ochotę, to pokazywać się tak światu. Jeszcze dziś, kiedy przypadkiem trafię na starsze odcinki Rodzinki.pl z tego okresu widzę „księżyc w pełni”. Zresztą pamiętam pojawiające się w internecie komentarze typu: „czy ja muszę wciąż patrzeć na tę twoją opuchniętą gębę”. Bardzo urocze - wspomina
Pani Małgorzacie życzymy zdrowia i powodzenia w karierze oraz życiu osobistym.
Źródło: hellozdrowie.pl, twojenowinki.pl
Rozmowy na Facebooku