wyświetlenia
Liczący sobie zaledwie 8 dni synek Chelsea Love, Leo, zmarł niedługo po tym gdy wraz z mamą zasnął na sofie.
Pewnego popołudnia, kiedy Chelsea zauważyła, że jej synek zasypia, postanowiła, że i ona chwilę rozprostuje kości i położyła się z nim na kanapie. Maluszek leżał na jej klatce piersiowej. Kobieta odpoczywała, czując cudowny zapach główki swojego malutkiego, 8-dniowego synka. Nie wiedziała nawet, kiedy sama zasnęła. Nagle z błogiego snu wyrwał ją krzyk męża. Mężczyzna zauważył, że skóra Leo ma zupełnie inny kolor. Oboje zdawali sobie sprawę, że dzieje się coś złego.
Wspominając swojego syna, Chelsea, będąca też matką 2-letniej Scarlett, powiedziała: „On był po prostu idealny. Był naszą gwiazdką z nieba.”
„Gdy tylko dowiedzieliśmy się, że to chłopiec, byliśmy tak podekscytowani. Mieliśmy już Scarlett, więc Leo był dopełnieniem naszej rodziny.”
Niestety, cierpienie 24-latki i jej partnera trwa dalej, jako że jej sąsiedzi i inni mieszkańcy Hull zmienili życie rodziny Love w piekło.
„Oprócz najbliższych przyjaciół i rodziny, każdy patrzy na mnie z pogardą, obwiniając mnie za to co się stało.”
„Gdy mój synek zmarł, lokalna gazeta napisała, że odniósł on obrażenia. Było to obrzydliwe kłamstwo.”
Choć po interwencji prawnej, gazeta opublikowała sprostowanie, wyrządzonych szkód nie dało się już cofnąć.
„Ktoś regularnie wrzuca śmieci do mojego ogródka. Ludzie nie dbają, że prawda jest inna. Wystarczył jeden szkalujący artykuł i nagle jesteśmy otoczeni wrogami.”
Zrozpaczona Chelsea postanowiła nagłośnić całą sprawę, mając nadzieję, że pozwoli to niektórym ludziom zrozumieć prawdę.
Źródło: thesun.co.uk/
Rozmowy na Facebooku