wyświetlenia
Wydawało mu się, że jego umiejętności na tyle duże, że poradzi sobie z dużą mocą swojego auta. Życie jednak bardzo szybko zweryfikowało jego umiejętności. Auto którym się poruszał posiadało silnik o ogromnej mocy, V12 osiągało, aż 789 koni mechanicznych. Dodatkowo moc przenoszona była tylko i wyłącznie na tylną oś. Kierowcy, który nie miał do czynienia z taką mocą, która była przenoszona jedynie na tylne koła wystarczy chwila, aby stracić panowanie nad pojazdem, co właśnie miało miejsce.
Wydawało mu się, że nie ma nic prostszego jak lekkie dodanie gazu, aby poczuć przyspieszenie. Niestety dla niego to dodanie gazu było na tyle duże, że auto wpadło w poślizg. Kierowca nie potrafił go opanować i wpadł na barierki. Internauci podejrzewają, że system ESP został wyłączony dlatego auto tak szybko wpadło w poślizg. Możliwe, że kierowca poczuł się zbyt pewny siebie i sam go wyłączył.
Poniżej możecie zobaczyć jak skończyła się jego jazda.
Rozmowy na Facebooku