Przebieganie przez ulicę z wielkim fartem. Oszukał przeznaczenie

---- Nagranie na końcu tekstu, u dołu strony ----

W skrócie:
- pewnemu rowerzyście podczas jazdy wypadł telefon
- nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie stało się to na przejściu dla pieszych znajdującym się na bardzo uczęszczanej drodze
- nie myśląc za wiele wbiegł na ulicę pomimo tego, że nie miał zielonego światła

Na nagraniu, które dzisiaj zobaczyliśmy widać gościa, który mocno ryzykował, żeby tylko odzyskać swój telefon. Sytuacja miała miejsce na przejeździe dla rowerzystów. Podczas jazdy rowerzyście wypadł telefon. Przejechał on już jednak na drugą stronę. Postanowił zostawić swój rower i przebiec przez ulicę po telefon.

Gdy go złapał nie upewnił się jednak czy może bezpiecznie wrócić na drogę. W tym momencie nadjechały samochody, a on dosłownie prawie wpadł pod trzy z nich. Ledwo uniknął zderzenia. Wszystkie auta minęły go dosłownie na centymetry. Wydaje nam się, że gość nawet nie zdawał sobie sprawy jakiego miał farta i jak niewiele brakowało, żeby zszedł z tego świata.