1,210
wyświetlenia
wyświetlenia
Jak niebezpieczne może być spotkanie motocyklisty z bardzo dużym SUVem dowiedział się kierowca tego motocykla, który miał to nieszczęście, że trafił na furiata za kierownicą. Jak widać na nagraniu, grupa motocyklistów jedzie spokojnie autostradą.
W pewnym momencie wyprzedza ich kierowca wielkiego Forda F-150, który w momencie wyprzedzania zahacza o jednego z motocyklistów, który spada ze swojej maszyny. Resztą sił stara się jakoś utrzymać. Na szczęście nie doznał poważnych obrażeń.
Został jedynie lekko zadrapany i pobijany. Kierowca Forda nic sobie z tego nie zrobił i postanowił jechać dalej. Jak możemy wyczytać z informacji podanych w internecie, koledzy poszkodowanego motocyklisty postanowili jechać za sprawcą dalej, a w między czasie wezwali policję. Został zatrzymany około 10 kilometrów dalej.
Reklama
Rozmowy na Facebooku