Szkolny kozak chciał się popisać się przed kumplami i zaczął zaczepiać jednego z uczniów. Długo to jednak nie trwało bo zauważył to szkolny woźny który postanowił szybko zareagować i ruszył w stronę agresora.
Ten się mocno zdziwił, że ktoś postanowił zareagować i zaczął uciekać. Nie wiemy jaki był finał sprawy ale mamy nadzieję, że kara gościa nie ominęła. Brawo dla woźnego za słuszną reakcję.
Reklama
Rozmowy na Facebooku