wyświetlenia
Obwód jej pośladków to na chwilę obecną ponad 200 cm czym chętnie chwali się na Instagramie gdzie zdobyła spore grono fanów!
Jej zdjęcia śledzi ponad 500 tysięcy osób, a obserwatorów wciąż przybywa
Dziewczyna robi wszystko, aby przybrać na wadze, licząc, że jedzenie pójdzie właśnie w pośladki. Żeby to osiągnąć niezdrowo się odżywia – je mnóstwo pizzy, słodyczy, makaronów, a miesięcznie jest w stanie pochłonąć aż 15 słoików Nutelli. Generalnie rzecz biorąc niczego sobie nie odmawia. W końcu to wszystko dla „dobra” jej pupy.
Im będą większe, tym lepiej. Zrobię wszystko, by mieć największą pupę na świecie. Póki co nie uważam, żeby była za duża. Zdecydowanie chcę większej –mówi 24-latka
Jak sama twierdzi, wcale nie przejmuje się nadwagą!
Urosły mi piersi i powiększyła mi się pupa. Pokochałam to. Uwielbiam moją dużą pupę. Gdy chodzę, czuję jak się trzęsie i kręci mnie to. To świetne uczucie. Moja pupa sprawia, że czuję się silna i seksi
Zachowania dziewczyny - co raczej nie dziwi - nie pochwalają jej rodzice. Boją się, że jeśli ich córka będzie się tak dłużej prowadzić, w końcu może przypłacić to zdrowiem, a wtedy na ratunek może być już za późno.
Proszą mnie, bym pomyślała o przyszłości. O tym, że kiedyś będę chciała mieć rodzinę. To dla nich trudne, zaakceptować to, jak się zmieniam. Czasami byli dla mnie okrutni, np. mówiąc, że wyglądam jak krowa. Nie rozumieją, dlaczego to robię, a ja nie rozumiem, jak mogą tak do mnie mówić. W końcu im odpowiedziałam: „Ok, to wasze zdanie. Mam zamiar dalej to robić, bo daje mi to szczęście”
Czy to najlepsza droga do szczęścia, pozostawiamy do oceny wam.
Źródło: fakt.pl, instagram.com, popularne.pl
Rozmowy na Facebooku