Sytuacja miała miejsce w sobotę 21 maja około godziny 22 w Parczewie. Policjanci patrolujący miasto zauważyli dziwnie zachowującego się kierowcę, który na ich widok zatrzymał swoje Audi na Placu Wolności po czym zaczął gwałtownie przyspieszać. Widząc tę sytuację, policjanci postanowili skontrolować kierowcę. Włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe jednak kierowca nie miał zamiaru się zatrzymywać.
Podczas swojej ucieczki łamał kolejne przepisy ruchu drogowego, a także stwarzał realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego, także dla pieszych: wyprzedzał inne pojazdy na przejściu dla pieszych, nie sygnalizował manewrów skrętu, nie stosował się do znaków pionowych ani poziomych, zmuszał inne pojazdy do zmiany pasa lub zjazdu na chodnik w celu uniknięcia zdarzenia.
Do pościgu włączyły się kolejne policyjne radiowozy. Na ulicy 11 listopada ustawiono blokadę, kiedy zobaczył ją kierowca Audi postanowił ją ominąć, miał jednak pecha, ponieważ stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup oświetleniowy.
Po zatrzymaniu, kierowca został przebadany pod kątem zawartości alkoholu w organizmie. Okazało się, że nie był pod wpływem alkoholu, dalsze badania wykazały jednak, że był pod wpływem środków odurzających. Okazało się również, że nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów, a auto którym się poruszał należało do wypożyczalni samochodów.
– Po wykonanych czynnościach 19-latek trafił do policyjnej celi. W przeszłości miał już liczne problemy z prawem. Jakby tego było mało okazało się, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, a rozbity samochód został przez niego pożyczony od kolegi, z jednej z wypożyczalni samochodów. W związku z uszkodzeniami policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny audi, który został przewieziony na policyjny parking. Na miejscu swoje działania prowadzili również strażacy i pracownicy pogotowia elektrycznego, w związku z uszkodzeniem słupa oświetleniowego. Dziś 19-latek został przesłuchany. Usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli i ucieczki oraz kierowania pojazdem w pod działaniem środków odurzających. Grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo zostanie ukarany za 18 wykroczeń w ruchu drogowym na łączną kwotę 10 tysięcy złotych oraz otrzyma zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 24 miesięcy – tłumaczy oficer prasowy parczewskiej policji starszy sierżant Ewelina Semeniuk
Poniżej nagranie które zostało opublikowane przez policję.
Rozmowy na Facebooku