wyświetlenia
Do poniższej sytuacji doszło na trasie Skarszewy - Starogard Gdański. Na nagraniu widzimy, że autor nagrania jedzie spokojnie w swoim kierunku. W pewnym momencie prawdopodobnie z leśnej dróżki wyjeżdża Audi, którego kierowca mamy wrażenie w ogóle się nie rozglądał, czy coś jedzie i czy może bezpiecznie wyjechać.
Pech chciał, że w tym samym kierunku jechało auto i wydaję nam się, choć zaznaczamy, że nie chcemy w tym miejscu oceniać, bo to nie nasza rola, kierowca Skody raczej powoli nie jechał. Widząc, że nie zdąży wyhamować i prawdopodobnie uderzy w Audi, odbił próbując się ratować i omal nie zderzył się z autorem nagrania.
Brakowało centymetrów, żeby doszło do czołówki. Wam zostawiamy do oceny kto zawinił w tej sytuacji.
Poniżej kilka słów od autora nagrania:
„Autem kierowała moja partnerka która ma bardzo małe doświadczenie za kierownicą ale jak widać reakcja była perfekcyjna - gaz w podłogę i ucieczka w prawo. Całe szczęście jechała na niskim biegu (chyba 3), był zjazd i udało się uciec. Naprawdę - brakowało centymetrów. Po zdarzeniu oba auta odjechały. Dziewczyna była w takim szoku, że tylko wzięła kilka oddechów i pojechała dale. Zgłosiłem sprawę na policję. Trasa Skarszewy - Starogard Gdański.”
Rozmowy na Facebooku