menu
Ziomek nie ogarnął swojego zjazdu. Poszedł jak dzik w szyszki
Ziomek nie ogarnął swojego zjazdu. Poszedł jak dzik w szyszki
Pamiętacie stary filmik jak to Malina służbowym autem postanowił pojechać z chłopakami na niemiecką autostradę i zapomniał, że mają zjazd a na liczniku mieli grubo ponad 180 na godzinę. Gość postanowił, że jednak nie przegapią zjazdu i tak zrobił.

Problem był jednak taki, że zjazd ma zakręt pod dużym kątem i Malina tego nie ogarnął. Teraz trafiliśmy na kolejne nagranie. To chyba jakiś kuzyn Maliny. Może prędkość miał mniejszą jednak i tak strzelił taki popis, że z tego pasa zieleni to go chyba musiała laweta wyciągać.  Ciekawe czy tak jak Malina również miał firmowe auto.

Pamiętajcie lepiej przegapić zjazd niż zrobić coś takiego. 

Reklama

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku