Co trzeba mieć w głowie, żeby zachować się w ten sposób. To miało być zabawne? Kierowca był pod wpływem, czy może całe towarzystwo? Ciężko to ocenić, bo chyba normalnie człowiek nie zachowuje się w ten sposób. Przecież musieli mieć świadomość, że na stacji benzynowej jest zamontowany monitoring. Dodatkowo autor nagrania miał zamontowaną kamerę samochodową również z tyłu. Do tego dość dziwnego zajścia doszło na stacji benzynowej BP na Świerczewie w Poznaniu w poniedziałek 25 października 2021 roku. Poniżej jeszcze kilka słów od autora nagrania, które znalazły się na kanale na którym udostępniono nagranie.
„Według monitoringu stacji (obsługa stacji nie chciała mi wydać monitoringu-wydali tylko policji) to ani na stacji się nie zatrzymali, ani nic, po prostu najwyraźniej zobaczyli ciekawszy samochód(Toyota GT86 jest raczej rzadka na polskich drogach) i postanowili go uszkodzić. Zresztą jak się uważnie przyjrzeć, to najprawdopodobniej kierowca został podpuszczony przez pasażerkę z tylnego fotela … sprawa jest zgłoszona na policji i u ubezpieczyciela, czekamy co ustalą. Na pewno będzie ciekawie, bo jak widać pod koniec nie dość że ucieczka, to po drodze jeszcze uderzyli w ścianę stacji. A potem ludzie się dziwią że niektórzy parkują na dwóch miejscach...”
Według naszych informacji to jeżeli kierowca zostanie ustalony to czeka go regres kosztów jakie poniosła ubezpieczania.
Poniżej nagranie z tego zajścia.
Rozmowy na Facebooku