Jon Rafman to artysta, który "wędruje" w Google Street View, robiąc zdjęcia najzabawniejszych i najbardziej osobliwych widoków, na które się natyka. Od samotnej toalety w środku lasu, aż po zdewastowany samochód dostawczy FedEx - oto 20 widoków, których nikt nie spodziewał się ujrzeć w Street View.
Po skończeniu szkoły, Rafman odkrył społeczność zrzeszającą artystów na stronie del.icio.us.
Reklama
Artysta był pod wrażeniem zaangażowania i dialogu widocznego na stronie i szybko poczuł się na niej jak w domu.
„Panowała tam tak pozytywna energia,” wspomina Jon. „To była platforma, dzięki której zacząłem stawiać pierwsze kroki na ścieżce pracy w internecie.”
Reklama
„W obecnych czasach, strona została praktycznie wyparta przez portale takie jak Facebook i Tumblr” dodaje Rafman.
Reklama
„To właśnie dzięki de.licio.us. rozpocząłem pracę nad moim projektem Google Stret View.”
Reklama
„Na początku był to zwyczajny plik PDF, ale z czasem zacząłem drukować obrazki niczym zdjęcia,” mówi Jon.
„Cały projekt zyskał większą popularność w 2009 roku, ale do tego czasu miałem już ogromne archiwum materiałów.”
Reklama
„Na tym etapie pracowałem już nieco jak fotograf uliczny, kierując się otwartym umysłem i intuicją. Inni eksploratorzy także oferują swoją pomoc, przysyłając mi interesujące współrzędne.”
Street View jako ostateczną formę fotografii – świat fotografowany bez przerwy z każdej perspektywy, jak gdyby sztuka ta stała się obojętnym, neutralnym bogiem obserwującym nasz świat.
Źródło: boredpanda.com
Rozmowy na Facebooku