wyświetlenia
1. Zawiąż foliową torebkę wokół gałęzi by zebrać wodę.
Znalezienie źródła czystej pitnej wody to podstawa. Najprostszym prowizorycznym rozwiązaniem jest zawiązanie foliowego woreczka wokół liściastych gałęzi wystawionych na działanie promieni słonecznych. Dzięki kondensacji, otrzymujesz nieograniczony dostęp do świeżej wody.
2. Owiń się folią bąbelkową lub liśćmi by uniknąć wyziębienia.
To może wydawać się niezbyt praktyczne, ale przed wyruszeniem na kemping czy wycieczkę w chłodnych klimatach, zawsze warto spakować folię bąbelkową. Jest ona skutecznym izolatorem, więc w przypadku nagłej sytuacji może posłużyć jako wewnętrzna warstwa ubrania, chroniąca przed zimnem. Możesz też wykorzystać do tego suche liście.
3. Zbierz poranną rosę dzięki opaskom z trawy.
Ta metoda jest powszechnie stosowana wśród australijskich Aborygenów pokonujących długie dystanse bez noszenia wody. Sucha trawa świetnie wchłania rosę.
4. Śpij na podwyższeniu by uniknąć hipotermii.
Jeśli jesteś zmuszona spędzić noc w dziczy, najlepszym rozwiązaniem będzie znalezienie jaskini lub innego zakrytego miejsca. Nie zawsze jest to jednak możliwe, więc pamiętaj, że jeżeli musisz już spać na zewnątrz, nie powinnaś kłaść się bezpośrednio na ziemi, by uniknąć wyziębienia organizmu.
5. Potrzyj dłonie igłami sosny by odstraszyć komary.
Choć żadne naturalne rozwiązanie nie będzie tak efektywne jak dedykowany środek na komary, nie zawsze mamy go przy sobie. Dobrym i powszechnie dostępnym zamiennikiem będzie olejek sosnowy zawarty w igłach tego drzewa.
6. Udawaj martwego w przypadku ataku dużego zwierzęcia, takiego jak niedźwiedź grizzly.
W przypadku napotkania niedźwiedzia, powinniśmy zachować spokój i spróbować wycofać się bez gwałtownych ruchów. Jeżeli zwierzę jednak zaatakuje, właściwe postępowanie może ocalić nam życie. Jeśli jest to niedźwiedź czarny, najlepszym wyjściem będzie odstraszenie zwierzęcia poprzez głośne i agresywne zachowanie. Absolutnie nie powinniśmy próbować tego w przypadku ataku niedźwiedzia grizzly, gdyż jest on zdecydowanie większy i silniejszy. Naszą najlepszą szansą na przetrwanie jest wówczas udawanie martwego.
7. Wykonaj soczewki z lodu by rozpalić ogień.
Blok czystego lodu może zostać przekształcony w soczewki pozwalające na rozpalenie ognia, niczym przy użyciu szkła powiększającego. Cała sztuka polega na stworzeniu wypukłej soczewki i wygładzeniu powierzchni lodu.
8. Zbierz mokre liście by spalić je i nadać sygnały dymne.
Gdy zaspokoimy już podstawowe potrzeby, naszym priorytetem powinno być jak najszybsze wydostanie się z dziczy. Sygnały dymne mogą uratować ci życie. Po rozpaleniu ogniska, musisz postarać się o stworzenie jak największej ilości dymu. Najprostszym wyjściem będzie użycie mokrych liści. Następnie, użyj koca lub dużych liści do rozdzielania kolumny dymu na 3 części. Jeśli samolot lub łódź zobaczy taki sygnał, nie pomyli go ze zwyczajnym ogniskiem.
9. Użyj popiołu do dezynfekcji rąk.
Higiena może wydawać się w takiej sytuacji najmniejszym zmartwieniem, ale jeżeli będziemy zmuszeni oczyścić ranę czy przeprowadzić drobny zabieg, warto wiedzieć, że popiół może być stosowany jako alternatywa mydła, gdyż wykazuje on podobne działanie.
Źródło: zeephy.com
Rozmowy na Facebooku