wyświetlenia
1. Telewizja i kino zmieniła podejście do makijażu.
W latach 50 zaczęto powszechnie stosować elementy makijażu takie jak podkład, eyeliner, czy róż. Był to czas, w którym kolorowe filmy zaczynały zyskiwać na popularności, a kobiety inspirowały się makijażem aktorem z wielkiego ekranu, między innymi Clarą Bow, Elizabeth Taylor, i Marilyn Monroe.
Z czasem, makijaż stał się nieodłączną częścią życia większości kobiet. Globalną wartość przemysłu kosmetycznego szacuje się dziś na 640 miliardów dolarów.
2. Gwiazdy i celebryci kształtują nasz ideał sylwetki.
Współczesny ideał sylwetki to klepsydra – wąska talia i nogi, duże pośladki i biust. W latach 50-60 szczuplejsze sylwetki zaczęto uważać za atrakcyjniejsze i zdrowsze. Przyczyniły się do tego ikony takie jak Brigitte Bardot, Audrey Hepburn, czy Sophia Loren.
3. Lata 80 zaraziły nas miłością do fitnessu.
Od lat 80, kobiety pokroju Jane Fondy przyczyniły się do wzrostu popularności fitnessu. Dziś, media społecznościowe zachęcają kobiety do dbania o zdrowie i sylwetkę, co przekłada się na wyrzeźbione mięśnie, kształtne pośladki, i płaski brzuch.
Ten trend ma jednak swoją ciemną stronę – wszechobecny wpływ mediów społecznościowych wiąże się z ogromnym naciskiem na zdrowy tryb życia, co na dłuższą metę może odcisnąć negatywne piętno na naszym zdrowiu psychicznym.
4. Photoshop zmienił sposób w jaki postrzegamy siebie i innych.
Perfekcyjny wygląd naszych idoli sprawia, że my także chcemy prezentować się nienagannie. W sklepach dostępna jest cała gama kosmetyków i środków obiecujących ukryć i usunąć wszelkie „niedoskonałości” takie jak rozstępy, cellulit, znamiona, czy przebarwienia.
Wraz ze stworzeniem Photoshopa, idea perfekcyjnego ciała staje się coraz bardziej abstrakcyjna i niemożliwa do osiągnięcia. W ciągu ostatnich 25 lat, programy do obróbki graficznej stały się tak zaawansowane, że czasem trudno wychwycić ich obecność.
5. Społeczeństwo staje się coraz bardziej inkluzywne.
W dzisiejszych czasach, jesteśmy zdecydowanie bardziej otwarci na wszystkie typy i kolory ciała. Ikony pokroju Jamie Brewer, Winnie Harlow, i Tess Holliday pokazują, że odmienność wcale nie musi przekreślać szans na udaną karierę. W branży mody nastąpił zwrot pozwalający nietypowym modelkom na reprezentowanie topowych marek na całym świecie.
Źródło: brightside.me
Rozmowy na Facebooku