3,155
wyświetlenia
wyświetlenia
Każdy ma przeświadczenie, że jego bagaże nie są transportowane z należytą ostrożnością podczas podróży samolotami.
I coś niestety w tym jest, pracownicy nie do końca przejmują się nie swoimi rzeczami, przecież i tak nikt nic im nie udowodni, a pasażer o zniszczeniach dowie się najprawdopodobniej dopiero w hotelu lub po powrocie do domu. Tutaj jeden z takich pracowników przeszedł dosłownie sam siebie. Gdyby były jakieś zawody to zdobyłby pierwsze miejsce. Miał chyba tak zły dzień, że bagaże przelatywały dosłownie przez wózek transportowy. Jego koledzy chyba sami nie wierzyli w to co widzą i w pewnym momencie zamarli. Na szczęście wszystko zostało nagrane i mamy nadzieję, że ten pan już nie zajmuje się bagażami.
Reklama
Rozmowy na Facebooku