menu
6-latek zaprosił 32 osoby na urodziny i nikt się nie zjawił. Reakcja internautów był szybka
6-latek zaprosił 32 osoby na urodziny i nikt się nie zjawił. Reakcja internautów był szybka
Urodziny tego 6-latka nie należały do udanych. Nikt spośród zaproszonych gości nie pojawił się na przyjęciu organizowanym przez chłopca.

Teddy Mazzini zaprosił 32 kolegów i koleżanek z klasy na urodziny do pizzerii. Impreza odbywała się po południu w wolny od szkoły dzień. Mimo to nikt się nie pojawił, co sprawiło chłopcu wielką przykrość. Widać to po jego minie uwiecznionej przez mamę. Kobieta wrzuciła to zdjęcie do sieci. I stało się ono tzw. viralem.

Reklama

Ta historia ma jednak zakończenie, którego nikt się nie spodziewał.

Urodziny chłopca w lokalnej pizzerii miały być radosnym wydarzeniem towarzyskim. Niestety Teddy nie doczekał się żadnego towarzystwa, a ten dzień okazał się całkowitą klapą. Warto dodać, że kilka dni przed feralną imprezą, część rodziców potwierdziło uczestnictwo swoich pociech. Tym bardziej, robi się ciężko na sercu patrząc jak chłopiec nie potrafi pogodzić się z samotnym świętowaniem.

Zdjęcie, które matka udostępniła w internecie stało się wielką sensacją. W ciągu dosłownie kilku chwil, tłum ludzi okazał wsparcie dla malca. Internauci nie mogli przejść obok historii Teddy'ego obojętnie. W sieci pojawiły się dziesiątki urodzinowych życzeń i wyrazów wsparcia dla chłopca. 

"Od jednego przyjaciela do drugiego: Ludzie są wspaniali, ale jakość jest ważniejsza. Jakość tych, których wybierasz się liczy. Bądź szczęśliwy i ciesz się tą całą pizzą!"

"Wszystkiego najlepszego kolego! Kiedy zrozumiesz, że szczęście wypływa z wnętrza, takie rzeczy przestaną boleć. Chciałbym cię znać i do ciebie przyjechać!"

 W akcję zaangażowały się też drużyny sportowe – Phoenix Suns i Phoenix Rising, czyli ulubieni sportowcy chłopaka. Złożyły mu one życzenia i żeby było jeszcze milej, maluch dostał bilety na ich mecze. Dzięki temu ten smutny dzień zmienił się w kilkanaście szczęśliwych.


Źródło: twojenowinki.pl, instagram.com

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku