menu
„Byłam grubą świnką z czarnymi włosami” Blanka Lipińska o swojej metamorfozie
„Byłam grubą świnką z czarnymi włosami” Blanka Lipińska o swojej metamorfozie
Ludzie potrafią się bardzo zmienić przez lata. Metamorfoza jaką przeszła Blanka Lipińska to świetny przykład. Gdyby nie archiwalne zdjęcia, ciężko byłoby nawet wyobrazić sobie pisarkę w innym wydaniu.

Blanka Lipińska dzięki serii powieści erotycznych „365 dni” stała się jedną z najbardziej poczytnych polskich pisarek. W wywiadzie autorka przyznała, że kiedyś ważyła o wiele więcej i aby być szczęśliwa w swoim ciele, poddała się wielu operacjom plastycznym. 

Swoją sylwetką pochwaliła się już pod koniec 2019 roku. Dzięki ćwiczeniom oraz diecie stara się dbać o swoją wagę, która nie zawsze była idealna.

Reklama

Pisarka nie ukrywa także, że przeszła liczne operacje plastyczne i wydała na nie kilkaset tysięcy złotych:

Kości policzkowe, czyli chyba wolumetria mam zrobione, mam też zmieniony kształt żuchwy ze względu na to, że tu się nie da spalić tłuszczu, no bo jak – to też mam tutaj lipolizę i zmieniała mi Ewelina kształt brody. Zrobiłam sobie operację wycięcia torebek tłuszczowych z policzków. Nigdy nie będę udawać, że mam dietę zmieniającą rysy twarzy

Jak wyznała w programie "Dzień Dobry TVN", kiedyś ważyła 84 kg. Nosiła też ciemne włosy, dlatego siebie sprzed wielu lat nazywa "grubą świnką z czarnymi włosami": - Moja próżność nie pozwoli mi już nigdy doprowadzić się do takiego stanu, kiedy byłam grubą świnką z czarnymi włosami. Dieta stała się dla mnie stylem życia.

Tak wyglądała kilka lat temu czym sama pochwaliła się na swoim Instagramie 

Reklama

Nie da się ukryć, że metamorfoza robi wrażenie

Nie da się ukryć, że metamorfoza robi wrażenie

Źródło: twojenowinki.pl, se.pl, instagram.com

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku