menu
Chirurg plastyczny przez 11 lat poprawiał wygląd swojej żony. Twierdzi, że jest idealna
Chirurg plastyczny przez 11 lat poprawiał wygląd swojej żony. Twierdzi, że jest idealna
Phillip Craft i jego żona Anna są małżeństwem od 21 lat. Mężczyzna poznał swoją wybrankę podczas studiów i jak sam twierdzi, była to miłość od pierwszego wejrzenia.

Teraz, 20 lat później, Anna i Phillip cieszą się dwójką dzieci, a także rozkwitającym gabinetem chirurgii plastycznej w Miami na Florydzie. Rodzinny biznes jest w pełni reprezentowany przez samą parę. Phillip kształtuje swoją żonę, celując w „perfekcyjną” kobiecą figurę, a Anna nie ma nic przeciwko.

Anna stała się najlepszą reklamą gabinetu jej męża.

Anna stała się najlepszą reklamą gabinetu jej męża.
Reklama

Para jest ze sobą od 21 lat

Para jest ze sobą od 21 lat

Tworzą oni zgrany zespół

Tworzą oni zgrany zespół

Dr. Craft wykorzystuje swoją żonę jako flagową modelkę swojego biznesu...

Dr. Craft wykorzystuje swoją żonę jako flagową modelkę swojego biznesu...

...a sama Anna wywiązuje się z tej roli znakomicie.

...a sama Anna wywiązuje się z tej roli znakomicie.
Reklama

Kobieta przeszła niezliczone zabiegi z ręki swojego męża.

Kobieta przeszła niezliczone zabiegi z ręki swojego męża.

Anna sprzeciwiała się ingerencji w swoje ciało, dopóki nie urodziła ona dwójki dzieci.

Anna sprzeciwiała się ingerencji w swoje ciało, dopóki nie urodziła ona dwójki dzieci.
Reklama

Teraz, sama przyznaje, że jest szczęśliwsza niż kiedykolwiek.

Teraz, sama przyznaje, że jest szczęśliwsza niż kiedykolwiek.

Regularne zabiegi sprawiają, że prezentuje się ona niezwykle młodo.

Regularne zabiegi sprawiają, że prezentuje się ona niezwykle młodo.
Reklama

Phillip przyznaje, że kształtowanie swojej żony sprawia mu dużą przyjemność i satysfakcję.

Phillip przyznaje, że kształtowanie swojej żony sprawia mu dużą przyjemność i satysfakcję.

Trudno zaprzeczyć, że Anna prezentuje się olśniewająco.

Trudno zaprzeczyć, że Anna prezentuje się olśniewająco.

Źródło: http://akonkonnected.com

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku