
1,585
wyświetlenia
wyświetlenia
Do bardzo groźnie wyglądającego zdarzenia doszło 18 lipca w Chmielnie.
7-letni chłopiec jadąc rowerem wjechał z ulicy podporządkowanej wprost na ulicę z pierwszeństwem przejazdu. Niestety akurat w tym momencie z obu stron nadjeżdżały auta. Chłopiec najpierw wpadł na maskę pierwszego auta, a następnie uderzył w drugie. Na szczęście auta poruszały się z małą prędkością. Na miejsce zostało wezwane pogotowie, a chłopiec został przewieziony do szpitala. Na miejscu zdarzenia zjawił się również ojciec chłopca, który zobowiązał się do pokrycia kosztów napraw samochodów.
Reklama
Rozmowy na Facebooku