2,175
wyświetlenia
wyświetlenia
Znacie to uczucie po przebudzeniu, że to nie może być prawda i że na zegarku zobaczycie, że możecie spać jeszcze przynajmniej godzinkę?
Taaa, wyobrażamy już sobie ten las rąk. Kiedy rzeczywistość dociera do naszych komórek nerwowych, odruchowo myślicie już tylko o gorącym kubku kawy, który chociaż w jakimś stopniu pozwoli przeżyć te pierwsze najgorsze chwile po przebudzeniu. Dla niektórych najwidoczniej kawa to za mało i wystarcza tylko, aby ubrać się w szlafrok i zrobić coś bardziej hardcorowego. Zapewne niewielu chciało by coś takiego zrobić na dzień dobry i dla wielu jest to wręcz niewyobrażalne, jednak są ludzie, którzy lubią się w ten sposób obudzić. Co niektórzy wręcz uwielbiają zimny prysznic z rana. Jesteśmy ciekawi do której grupy wy należycie, lepszy zimny czy ciepły prysznic z rana na pobudkę?
Reklama
Rozmowy na Facebooku