wyświetlenia
Okazuje się jednak, że niektórzy ludzie mają dar do rozmawiania ze zwierzętami. Co prawda nie ze wszystkimi zwierzętami i nie jest to dosłownie rozmowa, ale potrafią naśladować dźwięki, które bardzo interesują zwierzęta i wydaje im się, że niosą jakiś przekaz. Dość często taką sytuację można zobaczyć na przykładzie psów. Jednak chyba pierwszy raz widzimy taką "rozmowę" człowieka z kotem albo jeszcze się na taką nie natknęliśmy.
Na poniższym nagraniu możecie zobaczyć jak w perfekcyjny sposób gość udaje miauczenie kota. Robi to w tak perfekcyjny sposób, że kot jest kompletnie zdezorientowany sytuacją. Nie wie czy ma z nim walczyć czy ma uciekać. Wydaje nam się, że takie dźwięki wydają koty kiedy ma dość do walki między nimi. Takie też pozy przyjmował ten kot. Jakby chciał zaatakować chociaż nie miał pewności, czy ma to robić.
Przyznamy, że jest to dla nas bardzo nietypowa sytuacja.
Rozmowy na Facebooku