wyświetlenia
Ich ofiarami padały głównie bezbronne ludzkie dzieci. Najdziwniejsze jednak w nich było to, że parę stanowiły dwa samce. Ich potomstwo - które tak zaciekle broniły łabędzie - również było bardzo osobliwe.
Wszystko zaczęło się ponoć już zeszłego lata. Do lokalnych władz często napływały skargi na łabędzie żyjące w jeziorze. Incydenty na ogół nie były tak poważne, a ludzie byli jedynie straszeni. Kilkukrotnie doszło jednak do bezpośredniego ataku. Jeden z pływaków regularnie odwiedzających zbiornik wodny, trafił nawet do szpitala, ponieważ jeden z łabędzi wyszarpał mu głęboką ranę aż do mięsa.
O co jednak im chodziło? Łabędzie zaciekle broniły swojego gniazda, w którym nie było żadnych jaj ani młodych osobników - znajdował się tam tylko jeden plastikowy kubeczek. Władze postanowiły w końcu zainterweniować i homoseksualna para została eksmitowana. Przeniesiono ich oczywiście do innego jeziora - nieco bardziej odosobnionego. Nie wiadomo niestety czy kubeczek trafił tam razem z nimi. Skąd jednak tyle agresji w tych zwierzętach? Obserwatorzy nietypowej gejowskiej pary są zdania, że jeden z łabędzi był wyraźnie dominowany przez drugiego i narastała w nim agresja, którą wyładowywał na ludziach.
Źródło: viralka.pl
Rozmowy na Facebooku