menu
Łukasz Szumowski o swoich obawach z otwieraniem salonów fryzjerskich. „To nie jest priorytet”
Łukasz Szumowski o swoich obawach z otwieraniem salonów fryzjerskich. „To nie jest priorytet”
Łukasz Szumowski w programie Onet Rano wyjaśnił słuchaczom dlaczego w drugim etapie odmrażania gospodarki otworzono przedszkola i żłobki, a nie salony fryzjerskie i kosmetyczne.

W kraju stopniowo odmrażana jest gospodarka. Decyzja o otwarciu przedszkoli i żłobków wzbudziła powszechne kontrowersje, gdyż dzieci o wiele ciężej upilnować. Dlaczego nie otwarto salonów fryzjerskich i kosmetycznych?

Okazuje się, że niewiele brakowało, a salony mogły być otwarte już teraz. Niestety kilka godzin przed wystąpieniem premiera, w ostatniej chwili zmieniono plany. Sprzeciwił się nim Łukasz Szumowski, który przekonywał, że trudno będzie w salonach zapewnić bezpieczeństwo klientom. Ich otwarcie więc przesunięto.

Pytany o to, czemu nie zostały otwarte zakłady fryzjerskie, Szumowski podkreślił, że jest to specyficzna usługa.

Nie ma niestety zabezpieczeń, które chroniłyby wtedy (podczas wizyty u fryzjera) przed zakażeniem.

Przy usłudze fryzjerskiej jest kontakt twarzą w twarz. (…) Nie ma niestety zabezpieczeń, które chroniłyby wtedy przed zakażeniem” – mówił minister zdrowia.

Zdaję sobie sprawę, że to jest trudne dla osób, które nie mogą się same ostrzyc. Chcieliśmy jeszcze trochę poczekać, bo to nie jest priorytetowe dla osób, które chcą skorzystać z tej usługi. Oczywiście jest to priorytetowe dla osób, które są fryzjerami, kosmetyczkami. Pełna zgoda, ale też tak samo nie otwieramy koncertów, dużych imprez - przyznał Szumowski.

Reklama

O kwestie salonów fryzjerskich pytany był też Jacek Sasin podczas rozmowy w RMF FM i zgodził się tu z ministrem zdrowia:

Otworzymy, kiedy będą warunki i kiedy będzie rekomendacja ministra zdrowia. W trudnych czasach musimy kogoś słuchać. On nas przeprowadził przez najtrudniejszy okres. Podchodzi racjonalnie do tego, co się dzieje. Na tyle szybko zareagował, że przebieg epidemii jest łagodniejszy niż w wielu innych krajach 


A skąd decyzja o otwarciu przedszkoli i żłobków? Zgodnie z wypowiedzią ministra zdrowia decyzja ta miała na celu ułatwienie pracy osobom, które niestety nie mają możliwości pracowania czy pozostania w domu, ale muszą udać się do pracy i nie mają z kim zostawić dzieci.

Źródło: onet.pl. wizaz.pl

TWOJA REAKCJA?

Rozmowy na Facebooku