wyświetlenia
Co go do tego skłoniło i jak tego dokonał?
Borkowski był gościem "Dzień Dobry TVN", gdzie opowiedział jak zaszła w nim przemiana.
- Mam 196 cm wzrostu. Przy pierwszej wizycie u lekarza ważyłem 229 kg. Teraz ważę 96 albo 97 kg, nie ważę się już - powiedział Mateusz.
Siedzenie na kanapie z kolegami i komentowanie oglądanych programów z pewnością do utraty wagi się nie przyczyniło. Mateusz w programie „Dzień Dobry TVN” zdradził także, w jaki sposób udało mu się tak bardzo schudnąć.
Musiałem poukładać sobie wszystko w głowie. Wynosiłem śmieci i kilka razy musiałem odpoczywać. Poszedłem do lekarza od chorób wewnętrznych. Nie poskutkowała na mnie dieta. Lekarz powiedział mi, że jest taka możliwość, żebym poszedł na operację zmniejszenia żołądka - wyznał Borkowski.
„Big Boyowi” wycięto 75% żołądka, czemu oczywiście zawdzięcza swoją przemianę. Na tym podobno jeszcze nie koniec i teraz Mateusz poważnie bierze się za siebie i dalej walczy z nadwagą.
Po zmniejszeniu żołądka odczuwał mniejsze łaknienie, nawet był czas, że nic mu się nie chciało jeść.
Mój rekord - 3 dni nie jadlem, bo mi się nie chciało - zdradził.
Na koniec Mateusz skromnie wyznał, że nie sądzi, że odniósł wielki sukces. Dodał, że zdał sobie sprawę, że już do końca życia będzie musiał żyć tak, jak teraz.
- Walka z otyłością będzie do końca życia. To jest dopiero początek. Moją receptą było to, że poukładałem sobie wszystko w głowie od razu. To jest codzienna walka ze swoją głową - dodał.
Rozmowy na Facebooku