
wyświetlenia
Całe zdarzenie zostało nagrane przez wideorejestrator w aucie, które jechało za poszkodowanym.
Na nagraniu widać, jak motocyklista wchodzi w zakręt, kładąc się niemal na asfalcie. Chwilę później maszyna zjeżdża na przeciwny pas ruchu i uderza w prawidłowo jadący samochód. Siła zderzenia była ogromna, a motocyklista w stanie ciężkim trafił do szpitala. Według nieoficjalnych doniesień jego życie jest zagrożone.
Internauci, którzy komentują wypadek, zwracają uwagę, że tego dnia na trasie pojawiła się grupa motocyklistów jadących w wyjątkowo agresywny sposób. „Jechało sporo aut. Mnóstwo aut hamowało widząc, co się na drodze wyprawia… Naprawdę strach było patrzeć. Nas wyprzedzały trzy grupy motocyklów. Ale jedna szczególnie agresywnie jechała. Mimo wszystko zdrowia dla kierowcy, a panowie, co z nim jechali, niech wyciągną wnioski na przyszłość” – napisał jeden ze świadków.
Tragiczny wypadek jest kolejnym przykładem na to, jak niebezpieczne może być lekkomyślne zachowanie na drodze. Publiczne trasy to nie tory wyścigowe, a nadmierna prędkość i brawura często kończą się tragedią. Tym razem ucierpiał sam motocyklista, ale podobne zdarzenia mogłyby mieć znacznie gorsze konsekwencje również dla innych uczestników ruchu.
Rozmowy na Facebooku